- Miejsce na starcie nie jest złe, ale moja strata do Da Costy jest zbyt duża. Musze przeanalizować z inżynierem, gdzie mam największą stratę i w wyścigu postarać się to poprawić - skomentował Kuba.
Pierwszy wyścig rozpocznie się dzisiaj o 16.40. Kolejność na mecie jest bardzo ważna, bo w przeciwieństwie do Eurocupu o rozstawieniu do drugiego wyścigu nie decyduje drugi najlepszy czas na czasówce, a kolejność na mecie w pierwszym starcie, z tym, że pierwszych ośmiu kierowców zamieni się miejscami.
- Jeszcze nie miałem okazji ścigać się takim systemem, ale myślę, że takie rozwiązanie może tylko spowodować, że wyścig będzie jeszcze ciekawszy, a my jako kierowcy będziemy mieli okazje częściej wyprzedzać - zakończył Kuba.