- Jak dotychczas jest to dla nas trudny weekend - przyznał Robert Kubica, który ruszy do wyścigu z 12. pozycji. - Wczoraj miałem problemy techniczne podczas obu sesji, to samo dziś rano. Podczas trzeciego treningu miałem może 10 okrążeń bez żadnych problemów, co oczywiście nie wystarczyło do przeprowadzenia niezbędnych prac. Nie ma więc zaskoczenia, że ustawienia samochodu podczas kwalifikacji nie były najlepsze. 12. miejsce to maksimum, które mogłem osiągnąć w takich okolicznościach - powiedział polski kierowca.
- 15. miejsce na starcie jest oczywiście rozczarowujące, ale muszę przyznać, że nie miałem wielkich oczekiwań przed przyjazdem tutaj. Przywieźliśmy nowe przednie skrzydło, ale inne zespoły mają widocznie większe udoskonalenia - ocenił Nick Heidfeld. - Z miejsca, którego startuje trudno będzie zdobyć jakieś punkty - dużo zależy od pogody, która na Silverstone jest nieprzewidywalna. Na następne wyścigi będziemy mieć kolejne nowości, więc musimy pracować i się nie poddawać.
- Nie jesteśmy usatysfakcjonowani z wyników kwalifikacji. Naszym celem był awans do najlepszej dziesiątki. Nie pomogło nam to, że Robert miał techniczne problemy podczas wszystkich sesji treningowych i nie był w stanie właściwie przygotowań ustawień - powiedział szef zespołu Mario Theissen.
- Na razie jest to trudny weekend i widzieliśmy to w kwalifikacjach. Pozycje startowe 12. i 15. nie są satysfakcjonujące. Największym problemem było uzyskanie idealnej temperatury opon w tak zimnych warunkach. Nawet z naszym nowym pakietem aero to się nie udawało - dodał Willy Rampf, koordynator techniczny BMW Sauber.