Na mecie pierwszego etapu Michał Kościuszko powiedział - Staramy się jechać swoim tempem i nie cisnąć, aby nie mieć problemów. Utrzymujemy przewagę nad naszym konkurentem Martinem Prokopem i to jest w tej chwili najważniejsze. Zdecydowanie druga pętla była bardziej wymagająca niż wydawało nam się to po pierwszym przejeździe. Ponieważ auto ślizgało się tyłem na jutro wprowadzimy drobne korekty ustawienia samochodu i zmienimy skrzynię biegów na średnią. Niestety dokucza mi nadal kontuzja ręki, ale cieszę się, że zakończyłem ten dzień na drugiej pozycji. Jutrzejsze odcinki są bardzo pięknie położone - to dobra informacja dla kibiców, a dla nas ważne jest to, że są szybkie.
Jutro zawodnicy mają do pokonania kolejnych sześć odcinków specjalnych o łącznej długości 149,44 kilometrów oesowych. Start pierwszego samochodu o 9:00.