Niespodziewanie w czołówce - Force India po treningach

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

To był dziwny dzień dla Force India. W pierwszym treningu Fisichella był 5., ale Sutil przejechał tylko sześć okrążeń. Po południu Niemiec był 6., natomiast Włoch rozbił samochód. Kierowcy wierzą jednak w kolejny awans do Q2.

- To był dobry piątek dla nas i pokazał, że zrobiliśmy postęp przez ostatnie tygodnie. Szóste miejsce to zasługa pracy zespołu i całkiem fajne uczucie - powiedział Adrian Sutil. - Myślę, że trudno będzie awansować jutro do dziesiątki, ale Q2 jest całkiem realistyczne. Dzisiejsze treningi nie zaczęły się dobrze, bo miałem rano problem i nie mogłem przejechać wielu okrążeń. Po południu był mały problem ze starowaniem i trochę czasu zajęło zanim się z tym uporaliśmy. Testowaliśmy różne rzeczy, w tym opony. Trudno jednak ocenić, w którym miejscu jesteśmy, również z powodu pogody, która jest nieprzewidywalna. Zmienia się co godzinę - raz jest zimno, a za chwilę świeci słońce. Przez to trudno jest rozgrzać opony, ale jutro będziemy robić wszystko, aby zmusić je do pracy dla nas - dodał Niemiec.

- Myślę, że to był dobry dzień dla zespołu, w każdej sesji kierowca był w szóstce. Pierwszy trening był dla mnie dobry, ale drugi był już rozczarowujący. Wjechałem na krawężnik, który był mokry, wpadłem w poślizg i wjechałem w bariery. Mogłem lepiej jechać w drugiej sesji, ale i tak liczę na kolejne Q2 - przyznał Giancarlo Fisichella.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)