W sezonie 2021 Robert Kubica ma pełnić funkcję kierowcy rezerwowego w zespole Alfa Romeo. Polak będzie miał okazję zaprezentować się podczas treningów poprzedzających wyścigi.
Okazuje się, że Kubica może zadebiutować w kolejnej serii wyścigowej. Przypomnijmy, że na swoim koncie ma już jazdę w DTM.
Według informacji przekazanych przez portal powrotroberta.pl, prawdopodobne są starty Kubicy w serii... NASCAR.
ZOBACZ WIDEO: Zmiana pokoleniowa w polskim sporcie? "Świątek, Zmarzlik i Błachowicz przerośli swoich mistrzów"
Sezon rozpocznie się już w połowie lutego, kiedy przeprowadzony zostanie legendarny wyścig Daytona 500. To oznacza, że jeżeli doniesienia się potwierdzą, oficjalna decyzja zostanie podjęta w najbliższym czasie.
W 2020 roku Kubica wystartował we wszystkich wyścigach Deutsche Tourenwagen Masters. Najlepszy wynik zanotował w belgijskim Zolder, gdzie zajął trzecie miejsce. Łącznie punktował w trzech wyścigach i z 20 "oczkami" na koncie zajął 15. miejsce w klasyfikacji generalnej. Zwyciężył Rene Rast.
Czytaj także:
- F1. Ferrari wyznaczyło trenera dla kierowców. Ma pomagać Mickowi Schumacherowi
- Koronawirus problemem w Australii. Istnieje ryzyko przełożenia wyścigu