Tym razem wszyscy obawiają się formy Michaela Schumachera. Nadal nie wiadomo, czy Niemiec będzie wystarczająco dobrze przygotowany, aby zastąpić kontuzjowanego Felipe Massę. - Dopóki jego powrót nie będzie pewny na sto procent, to nie będziemy niczego już produkować - powiedział Willi Weber.
Według nieoficjalnych informacji, Schumacher mógł w lutym złamać kość szyi podczas swojego wypadku na motocyklu. - To był bardzo poważny wypadek. Jednak nie chcemy o tym mówić publicznie - stwierdziła rzeczniczka Niemca - Sabine Kehm w niedzielnym wydaniu gazety Frankfurter Allgemeinen Sonntagszeitung.
Ostateczna decyzja dotycząca startu Michaela Schumachera w wyścigu o Grand Prix Europy zapadnie w jeszcze tym tygodniu. - Gdy wszystkie wyniki badań będą gotowe, postaramy się podjąć jakąś decyzję. Na pewno ostatnie słowo będzie należeć do Schumachera - powiedział dr Johannes Peil z Bad Nauheim-Sportklinic.