MŚ 2010: Paragwajczycy nie obawiają się Włochów

Reprezentacja Paragwaju do konfrontacji z Włochami na tegorocznym mundialu przystąpi z respektem, ale bez najmniejszego strachu. Podopieczni Gerardo Martino są świadomi własnych możliwości i umiejętności. W eliminacjach do tego turnieju pokonali już przecież Brazylię i Argentynę.

Agnieszka Kiołbasa
Agnieszka Kiołbasa

Aktualni mistrzowie świata będą pierwszym rywalem Paragwaju na boiskach RPA. - Strach przed Włochami? Ależ skąd, mamy do nich po prostu duży szacunek. Strach nie jest częścią naszej mentalności - wyjaśnił napastnik, Nelson Valdez. - Włosi mają naprawdę znakomity dorobek piłkarski. Na dodatek zespół Lippiego to aktualny mistrz Świata. To naprawdę ogromny zaszczyt móc rywalizować z obrońcą tytułu.

Snajper Borussii Dortmund nie obawia się rywalizacji z defensorem Giorgio Chiellinim, bo... go nie zna. - Nie wiem, kim jest Chiellini. Znam bramkarza Gianluigi Buffona. Włosi mają dobry zespół, to mix doświadczenia z młodością. Nie oznacza to jednak, że z nami pójdzie im łatwo. Czeka ich ciężka przeprawa.

W eliminacjach do mundialu Paragwaj pokonał wielkie piłkarskie firmy. Teraz liczy na powtórkę z rozrywki. - Ja i mój przyjaciel Roque Santa Cruz jesteśmy w stanie doprowadzić do łez najlepszych na świecie. Najpierw pokonaliśmy Brazylię 2:0 po bramkach Roque i Cabanasa, następnie Argentynę 1:0 po moim trafieniu. Jesteście tak pewni, że nie zrobimy tego samego z kolejną zasłużoną drużyną, Włochami? - pyta retorycznie Valdez.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×