W Polsce wymienia się już nawet nazwiska potencjalnych następców Leo Beenhakkera. Jego posada po remisie z Irlandią Północną wisi na włosku. Strata punktów w meczu ze Słowenią, może spowodować dymisję trenera. W takiej samej sytuacji jest trener Słowenii, Matijaż Kek. Choć zawodnicy po porażce z Anglią 1:2 uwierzyli w swoje możliwości i twierdzą, że stać ich na walkę z najlepszymi drużynami, to Kek jest pełen obaw. Brak awansu do Mistrzostw Świata będzie dla niego równoznaczny z utratą stanowiska.
Źródło artykułu: