Henry krytykuje Domenecha

Nie tylko reprezentacja Polski ma kłopoty z awansem do finałów Mistrzostw Świata w RPA. W podobnej sytuacji po remisie z Rumunią znaleźli się Francuzi, którzy stracili szanse na pierwsze miejsce w grupie.

Damian Gapiński
Damian Gapiński

Szanse na zajęcie przez Francuzów pierwszego miejsca w grupie i bezpośredni awans do finałów Mistrzostw Świata, zmalały do zera. Piłkarze zamiast w spokoju przygotowywać się do kolejnego spotkania eliminacyjnego, zaczęli się ze sobą kłócić. Podczas spotkania sztabu szkoleniowego z piłkarzami przed meczem z Serbią doszło do spięcia. Po wypowiedzi Raymonda Domenecha, który od swoich zawodników wymagał większego zaangażowania, głos zabrał Thierry Henry, który ostrymi słowami skrytykował trenera. Słowa te za jedną z francuskich gazet przytacza Przegląd Sportowy. - (..) Mamy panu coś do powiedzenia. I ja to zrobię w imieniu całej drużyny. Jestem w kadrze blisko dwanaście lat i nigdy nie miałem tak nudnych treningów jak u pana. Ale to jeszcze nic. Dochodzi do sytuacji, że nie wiem jak grać, jak ustawiać się na boisku. Drużyna nie ma swojego stylu, tożsamości. Po prostu nudzimy się na treningach - skrytykował Henry Domenecha.

Po ujawnieniu konfliktu w kadrze oraz wypowiedzi napastnika Barcelony, francuskie media prześcigają się w spekulacjach, kto zajmie miejsce po Domenechu. Największe szanse ma Gerard Houlier.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×