Tematem numer jeden przed mecze Anglii z Chorwacją jest uczciwość zawodników obu drużyn. Anglicy oskarżają Eduardo da Silvę o teatralny upadek i wymuszenie karnego w meczu eliminacyjnym do Ligi Mistrzów - Arsenal - Celtic. Z kolei Chorwaci zarzucają, że to samo w mecz towarzyskim Anglików ze Słowenią zrobił Wayne Rooney. Oburzony postawą Eduardo był John Terry, który powiedział, że Anglicy nawet jak są faulowani w polu karnym, to starają się do końca walczyć o piłkę i nie wykonują gestów, mających na celu wymuszenie jedenastki. Chorwaci ripostują, że kapitan Chelsea i reprezentacji Anglii zapomniał, jak w polu karnym potrafi upadać jego kolega klubowy Didier Drogba. Z kolei Rooney żartuje, że z "nurkowaniem" nie ma nic wspólnego, chyba, że jest na wakacjach.
Spotkanie Anglików z Chorwacją budzi duże emocje wśród zawodników. Dlatego trenerzy obu ekip przestrzegają zawodników, aby trzymali nerwy na wodzy i nie wdawali się w sytuacje, po których mogą ujrzeć kartki.