To był ostatni sprawdzian reprezentacji Anglii przed mistrzostwami świata. Kostarykę czeka jeszcze spotkanie z Belgią.
Od początku uwidoczniła się przewaga gospodarzy. Rywale sporadycznie gościli pod bramką Anglików. W 13. minucie padł pierwszy gol. Sprzed pola karnego potężnie uderzył Marcus Rashford, Keylor Navas źle interweniował i nie był w stanie odbić strzału.
Gospodarze wynik podwyższyć powinni w 20. minucie. Wówczas z kilku metrów uderzał Jamie Vardy, bramkarz Realu popisał się jednak kapitalną interwencją. Kostaryka miała w premierowej odsłonie jedną okazję. W 27. minucie sprzed pola karnego groźnie uderzył Johan Venegas, Jack Butland wybił piłkę na róg.
Po przerwie na pierwszą groźną sytuację czekać musieliśmy do 56. minuty. Wówczas uderzał Harry Maguire, a piłkę sprzed linii bramkowej wybił obrońca. Kostaryka wciąż niezbyt wiele potrafiła zdziałać pod bramką Anglików. Butland musiał interweniować jedynie po strzale Marcosa Ureny. Wynik meczu w 76. minucie ustalił Danny Welbeck, który głową wykończył dogranie z pola karnego Dele Alliego.
Anglia wygrała 2:0, ale specjalnie wysilać się nie musiała. Z kolei reprezentacji Kostaryki trudno będzie nawiązać w Rosji do wyników sprzed czterech lat w Brazylii.
Anglia - Kostaryka 2:0 (1:0)
1:0 - Rashford 13'
2:0 - Welbeck 76'
Składy:
Anglia: Jack Butland (65' Nick Pope) - Phil Jones, John Stones (65' Gary Cahill), Harry Maguire - Jordan Henderson (64' Delle Alli) - Trent Arnold (64' Kieran Trippier), Ruben Loftus-Cheek (79' Jesse Lingard), Fabian Delph, Danny Rose - Jamie Vardy (61' Danny Welbeck), Marcus Rashford.
Kostaryka: Keylor Navas - Kendall Waston, Giancarlo Gonzalez, Francisco Calvo - Cristian Gamboa (72' Ian Smith), David Guzman, Celso Borges, Bryan Oviedo (60' Ronald Matarrita) - Johan Venegas, Marcos Urena - Joel Campbell (60' Christian Bolanos).
Żółta kartka: Matarrita (Kostaryka).
ZOBACZ WIDEO Wojciech Szczęsny: Kibice byli tym razem sprytniejsi. Spuszczali książki na linach z balkonu. To było bardzo miłe