Nasz bramkarz jeszcze na murawie stanął przed kamerą TVP. Oto, co powiedział: - Bramki kuriozalne, pierwsza po indywidualnej sytuacji, druga po dziwnej sytuacji gdy zawodnik kontuzjowany wbiegł i wyszedł sam na sam. Szkoda, ale zagraliśmy słaby mecz i nie możemy usprawiedliwiać się tymi błędami. Końcówka gdy nie mieliśmy nic do stracenia wyglądała lepiej, ale to było zdecydowanie za mało.
I dodał: - Nie chcemy powtarzać sytuacji sprzed lat, gdy ostatni mecz był o honor. Chcemy walczyć do samego końca.
Wojciech Szczęsny przy pierwszym golu dla Senegalu nie miał żadnych szans, bo piłka zmieniła lot po rykoszecie od Thiago Cionka. Przy drugim trafieniu dalekim wyjściem próbował naprawić złe zagranie Grzegorza Krychowiaka i gapiostwo Jana Bednarka. Nie udało mu się jednak przejąć piłki.
Polska przegrała w pierwszym meczu mistrzostw świata z Senegalem 1:2.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Senegal. Taktyczne błędy kadrowiczów. "To nie jest zawodnik do rozgrywania"