W każdej chwili może zostać potwierdzony największy hit transferowy tego lata. Cristiano Ronaldo ma zostać nowym zawodnikiem Juventusu Turyn. Włosi zapłacą za niego Realowi Madryt 100 mln euro, a kolejne 120 mln będzie kosztować jego kontrakt. Media są przekonane, że to już tylko kwestia czasu.
Turyńscy kibice z niecierpliwością czekają na nowego gwiazdora, który ich klub ma poprowadzić do zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Nie dziwi zatem reakcja, gdy na lotnisku w stolicy Piemontu pojawił się człowiek, który wyglądał jak Portugalczyk.
Elegancko ubrany mężczyzna w okularach przeciwsłonecznych od razu wzbudził wielkie zainteresowanie na lotnisku. Po chwili obległa go grupa kibiców, którzy zaczęli robić mu zdjęcia. Każdy chciał puścić w świat informację, że "Cris" już przyleciał podpisać kontrakt.
Ronaldo arriva a Torino e voi deridevate la Juve, bravi, ve l’avevo detto che sarebbe successo #cristianoronaldo pic.twitter.com/SWfDB2Swne
— Martib10 (@martib10_) 4 lipca 2018
AVVISTATO A CASELLE #cristianoronaldo #juventus pic.twitter.com/gYpYVRKF37
— Niccolò Battaglino (@battanico) 4 lipca 2018
Szybko jednak okazało się, że to nie jest Ronaldo. To Armando Izzo, który także jest piłkarzem i właśnie przyleciał związać się z Torino FC. Obrońca Genoi wyglądał bardzo podobnie do portugalskiego gwiazdora i to zapewniło mu huczne powitanie.
ZOBACZ WIDEO Kto zastąpi Adama Nawałkę? Jacek Gmoch: Siebie nie uwzględniam