Przed Robertem Lewandowskim kolejny duży turniej, na którym zagra wraz z reprezentacją Polski. Zespół z całą pewnością będzie chciał zmazać plamę z Rosji, kiedy drużyna Adama Nawałki zajęła ostatnie miejsce w grupie.
Choć od tamtych wydarzeń minęły już cztery lata, "Lewy" wciąż nie może pogodzić się z tym, co wydarzyło się na rosyjskich boiskach.
- To było jedno z największych rozczarowań w mojej karierze. Nie tylko dlatego, że odpadliśmy z mundialu po fazie grupowej, ale przede wszystkim dlatego, że nie stwarzaliśmy sobie żadnych okazji - powiedział Lewandowski w rozmowie z fifa.com.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski już żałuje przejścia do Barcelony? "Tu nie mam wątpliwości!"
- Nie miałem żadnych szans, nie strzeliłem ani jednego gola, to wciąż boli. Za każdym razem, gdy drużyna gra lepiej, ułatwia to nam wszystkim życie. To była porażka zarówno z mojej strony, jak i całego zespołu. To było ogromne rozczarowanie - dodał.
Najlepszy napastnik świata w plebiscycie "France Football" ocenił szanse zespołu w nadchodzących mistrzostwach świata. Przypomnijmy, że Biało-Czerwoni zmierzą się z Argentyną, Meksykiem oraz Arabią Saudyjską.
- Argentyna to świetna drużyna i moim zdaniem jeden z faworytów do wygrania turnieju. Z absolutną legendą jak Leo Messi, nie ma wątpliwości, że to nasz najtrudniejszy rywal - ocenił Lewandowski.
Kapitan polskiej kadry uważa ponadto, że Meksyk to zespół, który potrafi grać na dużych imprezach, nigdy się nie poddaje i walczy do ostatniego gwizdka. Arabia Saudyjska z kolei - jego zdaniem - potrafi dobrze budować grę.
- Myślę, że wyjdziemy na boisko z pozytywnym nastawieniem. Zagramy każdy mecz z uśmiechami na twarzy. Nawet jeśli wiemy, że będzie bardzo ciężko - zakończył.
Czytaj także:
- Po dramacie odżyły nadzieje. To niespodzianka w powołaniach na mundial
- Szok w Hiszpanii! Lewandowski nie będzie mógł grać?