W 23-osobowej kadrze reprezentacji Niemiec na mistrzostwa świata znajduje się tylko jeden nominalny napastnik - Miroslav Klose, który niedawno wyleczył kontuzję i nie jest gotowy do gry w pełnym wymiarze czasowym. Joachim Loew zrezygnował zarówno z Mario Gomeza, jak i Kevina Vollanda, czym zaniepokoił dziennikarzy i kibiców zza naszej zachodniej granicy. Czy Niemcy podczas mundialu będą mieć problem w ofensywie?
- Zagramy z prawdziwą czy fałszywą dziewiątką? Szczerze mówiąc, nie zamierzam zabierać tej dyskusji do Brazylii. Reus, Podolski, Mueller, Schuerrle, Klose - każdy z nich jest piłkarzem, który może występować w ataku. Będziemy zatem przygotowani, by stwarzać sytuacje strzeleckie i je wykorzystywać. Na pewno nie zabraknie nam armat - przekonuje "Jogi".
[ad=rectangle]
W pierwszym meczu kontrolnym trzeci zespół poprzedniego mundialu zremisował 2:2 z Kamerunem, pokazując, że do najwyższej formy sporo mu brakuje. W piątkowy wieczór Niemcy zmierzą się w próbie generalnej z Armenią. - Rozmyślnie wybraliśmy ten zespół na naszego przeciwnika, ponieważ podobnie jak Portugalia, z którą zmierzymy się na początek, dobrze radzi sobie w grze z kontrataku. Liczymy, że sparing pomoże nam w przygotowaniach do konfrontacji z Ronaldo i spółką - zapowiada selekcjoner.
Według zapewnień Loewa na 16 czerwca gotowi do gry będą Manuel Neuer, Philipp Lahm i Bastian Schweinsteiger, którzy ostatnio zmagali się z urazami. Wszyscy trzej zawodnicy Bayernu mają spore szanse na załapanie się do podstawowego składu.