Portugalski gwiazdor nie ukończył jeszcze 30. roku życia, a wystąpi już na szóstej wielkiej imprezie. Pierwszym turniejem mistrzowskim Cristiano Ronaldo było Euro 2004, które odbyło się w jego ojczyźnie. Będący wówczas zawodnikiem Manchesteru United zawodnik dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, ale w finale podobnie jak jego koledzy zawiódł i musiał przełknąć gorycz porażki z Grecją 0:1.
[ad=rectangle]
W każdej z kolejnych imprez o mistrzostwo świata i Europy Ronaldo zdobywał co najmniej jednego gola, ale nie zdołał doprowadzić Seleccao do finału. W 2006 i 2012 roku reprezentacja Portugalii odpadła w półfinale, w którym uległa odpowiednio Francji oraz Hiszpanii. W pozostałych turniejach Cristiano i spółka nie zdołali znaleźć się w czołowej czwórce.
O sukces w Brazylii gwiazdorowi Realu Madryt nie będzie łatwo. Kadra Paulo Bento nie imponuje bowiem formą, a jej gra ofensywna jest w znacznym stopniu uzależniona od dyspozycji Ronaldo. 29-latek uratował swój zespół w barażowym dwumeczu ze Szwedami (1:0 i 3:2), zdobywając wszystkie cztery gole. W trakcie mundialu geniusz piłkarza Królewskich może jednak okazać się niewystarczający. W pojedynkach kontrolnych z Grecją (0:0) i Meksykiem (1:0), w których Ronaldo z uwagi na kontuzję nie zagrał, jego koledzy mieli spore kłopoty z kreowaniem sytuacji strzeleckich.
W klubowej piłce Ronaldo wygrał już praktycznie wszystko. Trzykrotnie został mistrzem Anglii, a w 2012 roku świętował triumf w Primera Division. Ma też w dorobku zwycięstwa w Pucharze Anglii i Pucharze Króla oraz dwa trofea za wygranie Ligi Mistrzów. W 2008 roku cieszył się z wywalczenia Pucharu Europy z Manchesterem United, a po sześciu latach powtórzył ten sukces wraz z Realem Madryt.
Indywidualne osiągnięcia wychowanka Sportingu Lizbona robią jeszcze większe wrażenie. Przede wszystkim Ronaldo dwukrotnie został nagrodzony Złotą Piłką (za 2008 i 2013 roku), a ponadto trzykrotnie sięgnął po tytuł króla strzelców Champions League. Nieprzerwanie od siedmiu sezonów jest rokrocznie wybierany do jedenastki roku FIFA i FIFPro. Zaciekle rywalizuje z Lionelem Messim o miano najlepszego piłkarza świata. Długo znajdował się w cieniu Argentyńczyka, ale ostatnio szala przechyla się na jego stronę.