Japonia na mistrzostwach świata zadebiutowała w 1998 roku, przegrywając wszystkie grupowe mecze. Na mundialu jednak zadomowiła się na dobre i zdołała już 2-krotnie osiągnąć 1/8 finału - najpierw na własnych boiskach w 2002 roku, przegrywając 0:1 z Turcją, a przed czterema laty w RPA, kiedy to gorzej wykonywali jedenastki od reprezentacji Paragwaju. Teraz Niebiescy Samuraje liczą na poprawienie tych osiągnięć.
Japonia dzierży obecnie miano najlepszej azjatyckiej drużyny, po tym jak przed trzema laty wygrała Puchar Azji. Przez eliminacje do mundialu przeszła jak burza, ale ich przepaść wobec najlepszych światowych reprezentacji pokazał Puchar Konfederacji, gdzie podopieczni Alberto Zaccheroniego przegrali wszystkie trzy mecze, tracąc dziewięć bramek.
[ad=rectangle]
Od tego czasu włoski szkoleniowiec najwięcej pracy musiał włożyć w poprawę funkcjonowania linii defensywnej, w której występują znani z europejskich boisk Yuto Nagatomo (Inter Mediolan), Atsuto Uchida (Schalke 04) czy Hiroki Sakai (Hannover). Kibice z Kraju Kwitnącej Wiśni najbardziej jednak liczą na swoich błyskawicznych pomocników - Shinji Kagawę i Keisuke Hondę. Obaj nie mają za sobą udanych sezonów w Manchesterze United oraz AC Milan i o swojej wartości chcą przypomnieć właśnie na brazylijskich boiskach. Z kolei za bramki będzie w głównej mierze odpowiedzialny Shinji Okazaki (Mainz).
Zaccheroni przejął Japonię po poprzednich mistrzostwach świata i z kibicami przywitał się fantastyczną serią 16 spotkań bez porażki. Fantastyczne humory minęły po Pucharze Konfederacji, ale w ostatnich towarzyskich meczach Samurajowie ponownie pokazali się z lepszej strony i na piątym z rzędu mundialu będą chcieli zaliczyć historyczny awans do ćwierćfinałów.
Kadra Japonii na mistrzostwa świata w Brazylii: