Żadna reprezentacja nie strzeliła w grupie więcej goli od Holandii, żadna nie straciła mniej niż Meksyk. W niedzielę te oba zespoły staną naprzeciwko siebie. Pomarańczowi przeszli jak burza przez rozgrywki grupowe, byli jedną z czterech reprezentacji z kompletem zwycięstw, a na dodatek strzelili najwięcej - 10 goli. "El Tri" zajęli drugie miejsce w grupie A. Tak jak Holandia są niepokonani, a jedyne punkty stracili przez remis 0:0 z Brazylią. - Dla mnie Holandia jest kapitalnym zespołem. Dobrze to zrobili, że zażegnali konflikty różnego rodzaju. Co do tych młodych chłopców w obronie Holandii... Życzę im z całego serca, żeby się sprawdzili, ale niestety młodzież jest taka, że może zagrać fenomenalnie dobrze, albo fenomenalnie słabo. Nie ma tej takiej stabilności. To jest pięta Achillesowa Holandii. Ja bym jednak chciał, jeszcze raz podkreślam, chciałbym żeby w finale nie spotkała się Argentyna z Brazylią, ale Holandia z Niemcami - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jan Tomaszewski.
[ad=rectangle]
Były reprezentant Polski jest też zdania, aby nie gloryfikować dokonań drużyn z Ameryki Południowej. - Nie zgadzam się z tymi wszystkimi opiniami, które mówią, że europejska piłka siadła. Ja uważam, że jest to ogromny triumf piłki europejskiej. Dlatego że jaki Brazylijczyk, jaki Argentyńczyk czy nawet Meksykanin - wszyscy grają w Europie. W tym momencie to jest triumf europejskiej piłki - zaznacza.
W tym miejscu bohater z Wembley ma na myśli głównie postęp, jakie zespoły spoza Starego Kontynentu zrobiły jeżeli chodzi o taktykę. - Już za moich czasów mówiło się, że zawodnicy z Południowej Ameryki są lepsi od nas technicznie, Afrykańczycy są lepsi od nas fizycznie, bo i gibkość i harmonia ruchu. Oni mają natomiast jedną rzecz - mają braki w głowie. Mam tu na myśli taktykę i żelazną dyscyplinę w jej realizowaniu. Tak niestety zawsze było, że my ich ogrywaliśmy. Czym? Głową. Teraz natomiast, kiedy oni wszyscy praktycznie, bo w pierwszych jedenastkach to chyba 99% piłkarzy gra w Europie, to okazuje się, że przenieśli tę dyscyplinę do swoich reprezentacji i mamy fenomenalne, jeszcze raz podkreślam, najlepsze chyba mistrzostwa świata w historii i na palcach jednej ręki można policzyć słabe mecze - podkreśla.