Diego Maradona: Brazylia nie wygląda na mistrza

- Poza paroma przebłyskami Neymara, Brazylia nie wygląda na potencjalnego mistrza świata - twierdzi legendarny [tag=2867]Diego Maradona[/tag], który w 1986 roku poprowadził do złotego medalu MŚ Argentynę.

"Boski Diego" przekonuje, że w drużynie Luiza Felipe Scolariego nie ma równowagi między obroną a atakiem i poza Neymarem nie ma ona mocnego punktu.

- Mówiło się, że Brazylia ma jedną z najlepszych defensyw. Stoperzy Thiago Silva i David Luiz, boczni Daniel Alves i Marcelo oraz Luiz Gustavo i Paulinho mieli sprawić, że Brazylia nie straci wielu bramek, ale po trzech, czterech meczach i wielu nerwowych momentach przed ich bramką trzeba zmienić ten pogląd - twierdzi Maradona.
[ad=rectangle]
- Jestem zaniepokojony brakiem kreatywności ich drugiej linii. Przecież pod tym względem Brazylijczycy zawsze górowali nad innymi drużynami. Poza Oscarem, w tym zespole nie ma kogoś z dobrym podaniem. Napastnicy będą cierpieć, jeśli nie będą mieć wsparcia z pomocy - tłumaczy Argentyńczyk i dodaje: w meczu z Kolumbią Neymar będzie bardzo skrupulatnie kryty i będzie musiał cofać się w głąb pola, żeby znaleźć przestrzeń do gry.

Los Cafeteros, z którymi Canarinhos zagrają w boju o półfinał mundialu, to drużyna, która najbardziej podoba się Maradonie. - Kolumbia zrobiła na mnie największe wrażenie spośród zespołów z Ameryki Południowej. Rodriguez jest najbardziej obiecującym piłkarzem tych mistrzostw.

Komentarze (12)
avatar
jaco
5.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ty Diego też nie wygladasz na mistrza 
avatar
teknokiller
5.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Diego !
cóż za spostrzegawczośc.Dzisiaj im się należało ale w finale gospodarza nie będzie przy stole. 
endriu122
4.07.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Oby tylko sędziowie nie brali sprawy w swoje ręce. 
avatar
onlybasket
4.07.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Poza przeblyskami Leo , Argentyna nie wyglada na potencjalnego mistrza 
pawbed
4.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Może i Brazylia ma jedną z najlepszych defensyw, ale co z tego jak Scolari nie wziął na te MŚ dwóch obrońców, którzy mieli najlepszy sezon, czyli Filipe Luisa i Mirandę.