Luiz Felipe Scolari poda się do dymisji po MŚ? "Nie można patrzeć tylko na 1:7"
Luiz Felipe Scolari mimo klęski w półfinale mundialu sugeruje, że nie zrezygnuje ze stanowiska. W sobotę Brazylia rozegra ostatni pojedynek na mistrzostwach świata - o 3. miejsce z Holandią.
65-letni szkoleniowiec nie ukrywa, że półfinałowy mecz Brazylijczykom zupełnie nie wyszedł, ale uważa, iż jego praca nie powinna być oceniana tylko przez pryzmat jednego występu. - Osiągnęliśmy katastrofalny rezultat, ale nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie mają na uwadze jedynie to spotkanie. Nie można powiedzieć, że wszystko poszło źle, ponieważ raz przegrało się 1:7, zwłaszcza iż w ostatnim czasie kadra przeżyła wiele udanych momentów - analizuje.
Przypomnijmy, że Scolari prowadził już Brazylijczyków od 2001 do 2002 roku. Odszedł ze stanowiska po wywalczeniu tytułu mistrza świata w Korei Płd. i Japonii, by objąć reprezentację Portugalii.