Dirk Kuyt wkrótce kończy 34. rok życia i jest to moment, w którym wielu czołowych piłkarzy rezygnuje z gry w drużynach narodowych. Były gwiazdor Liverpoolu nie myśli jednak o końcu reprezentacyjnej kariery.
- Z całą pewnością nie jest to odpowiedni moment, by powiedzieć "odchodzę". Do tej pory koncentrowałem się całkowicie na mundialu i przez jakiś czas będę jeszcze przeżywał te dobre chwile oraz wielkie rozczarowanie, jakim jest brak awansu do finału - tłumaczy zawodnik, który w Brazylii przeważnie pełnił rolę prawoskrzydłowego.
[ad=rectangle]
Piłkarz Fenerbahce Stambuł był zdecydowanie najstarszym spośród 23 kadrowiczów Louisa van Gaala, ale nie przeszkodziło mu w występach w pełnym wymiarze czasowym. - Wiem, że mój wiek zaczyna już budzić kontrowersje, ale nie czuję się stary. Mogę być dumny, że regularnie grałem w tak silnej drużynie i w ciągu tygodnia dwa razy wystąpiłem po 120 minut, a raz rozegrałem 90 minut - przyznaje.
- Jeśli chodzi o moją przyszłość w kadrze, najwięcej zależy od koncepcji i decyzji nowego selekcjonera - zapowiada. Przypomnijmy, że następcą van Gaala będzie doświadczony Guus Hiddink.
Kuyt po występie na mundialu ma w dorobku 103 występy i 24 gole w narodowych barwach. W ostatnim sezonie w Fenerbahce radził sobie na miarę oczekiwań, strzelając 10 bramek i 8 razy asystując. Jego kontrakt z tureckim klubem wygasa 30 czerwca 2015 roku.