Marcin Żewłakow: Argentyna wciąż polega na jednym zawodniku

W tym artykule dowiesz się o:

- Dla mnie faworytem finału będą Niemcy. Argentyna dalej jest drużyną, która podlega jednemu zawodnikowi - oceniał Marcin Żewłakow.

Komentarze (1)
avatar
Sajmonos
10.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
lepiej mówi niż grał