Już w eliminacjach było widać, że Konrad Bukowiecki jest w świetnej formie (zakończył je już po pierwszej próbie), ale taka postawa przerosła najśmielsze oczekiwania. Nasz reprezentant w finale spisał się po prostu koncertowo.
Już w pierwszym podejściu wypadł znakomicie, ale w trzecim zaszokował wszystkich. Polak poprawił rekord świata zawodników juniorów. 19-letni zawodnik pchnął 6 kilogramową kulę na odległość 23,34m. To o 34 centymetry lepiej niż poprzedni rekord, który należał do Nowozelandczyka Jacko Gilla.
Bukowiecki dosłownie znokautował wszystkich swoich przeciwników. Rumun Andrei Toader, który miał być najgroźniejszym konkurentem dla naszego reprezentanta, spisał się solidnie, ale przegrał o ponad metr. Na najniższym stopniu podium, ze stratą ponad dwóch metrów, znalazł się Amerykanin Bronson Osborn.
Świeżo upieczony rekordzista już po raz drugi z rzędu został mistrzem świata juniorów. Przed dwoma laty triumfował w amerykańskim Eugene, choć wtedy w najlepszym podejściu uzyskał 22,06m. To znacznie gorszy rezultat niż obecnie.
Wkrótce Bukowiecki będzie miał okazję stoczyć walkę z seniorami na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Na niedawnych mistrzostwach Europy w Amsterdamie 19-letni zawodnik musiał obejść się smakiem, gdyż zajął czwarte miejsce. Do tego przegrał walkę o brąz o... centymetr.
W finale konkursu pchnięcia kulą w Bydgoszczy wystąpił również Szymon Mazur. Polak uzyskał lepszy rezultat niż w eliminacjach (ustanowił rekord życiowy), a ostatecznie został sklasyfikowany na szóstym miejscu.
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Wynik |
---|---|---|---|
1. | Konrad Bukowiecki | Polska | 23.34 |
2. | Andrei Toader | Rumunia | 22.30 |
3. | Bronson Osborn | USA | 21.27 |
4. | Wictor Petersson | Szwecja | 20.65 |
5. | Adrian Piperi III | USA | 20.62 |
6. | Szymon Mazur | Polska | 20.40 |
7. | Tobias Kohler | Niemcy | 19.76 |
8. | Burger Lambrechts | RPA | 19.61 |
ZOBACZ WIDEO Nowy sponsor Ekstraklasy, czyli stawiamy na rozwój (źródło TVP)
{"id":"","title":""}