Wydawało się, że Carlos Soler jest już jedną nogą w FC Barcelona. Na początku maja hiszpańskie media informowały już nawet, że Katalończycy osiągnęli w tej sprawie porozumienie z Valencią. Te doniesienia bardzo szybko zdementował jednak obecny klub Solera.
Na ten moment nie wiadomo zatem, jaka przyszłość czeka 25-latka. Valencia jest jednak niejako postawiona pod ścianą, bowiem kontrakt piłkarza z klubem wygasa już w przyszłym roku. W związku z tym za chwilę będzie mógł on odejść za darmo.
Takiego scenariusza bardzo chciałby uniknąć Anil Murthy. Prezydent "Nietoperzy" dał to wyraźnie do zrozumienia w nagraniach, które zostały przechwycone przez hiszpańskich dziennikarzy.
ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #7: Kto zostanie mistrzem Polski, kto spadnie z Ekstraklasy?
- Jest jasne, że Carlos chce odejść i trzeba to uszanować. Ma rodzinę, chce wyjechać na dobrych warunkach. Chciałbym, aby jego rodzinie wiodło się dobrze, ale powiedziałem mu, aby przedstawił dobrą ofertę, bo jeżeli w styczniu odejdzie za darmo, zabiję go w prasie - miał zapowiedzieć Murthy w rozmowach cytowanych przez "Marcę".
- Wydam 100 tysięcy euro, aby go zabić medialnie. Musi przynieść nam pieniądze. Przeszedł przez akademię, a klub w niego inwestował - dodał prezydent VCF.
Soler jest związany z Valencią całą swoją karierę. Do tej pory w klubie z Mestalla rozegrał 220 spotkań, w których zdobył 35 bramek i zanotował 31 asyst. Portal Transfermarkt wycenia go obecnie na 50 mln euro.
Czytaj także:
- 2 tys. kibiców czekało w nocy na powrót piłkarzy Wisły Kraków
- Zwrócił uwagę na gest Lewandowskiego. "Przemawia do mnie"