2 tys. kibiców czekało w nocy na powrót piłkarzy Wisły Kraków

Wisła Kraków przegrała w Radomiu 2:4 i tym samym przypieczętowała spadek z PKO Ekstraklasy. To wywołało zdecydowaną reakcję kibiców. Postanowili "powitać" piłkarzy w Krakowie.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Gorąco w Krakowie po spadku Wisły Twitter / Dav / Gorąco w Krakowie po spadku Wisły
Zespół Wisły Kraków spadł z rozgrywek PKO Ekstraklasy po 26 latach. "Białą Gwiazdę" pogrążył Radomiak Radom, wygrywając 4:2. Kibice Wisły uznali, że nie mogą przejść obojętnie obok tego zdarzenia.

W niedzielę zebrali się w okolicach stadionu krakowskiej drużyny, wyczekując na autokar z piłkarzami. Pojawiały się sprzeczne doniesienia na temat tego, gdzie pojazd zaparkuje, w związku z czym fani musieli się przemieszczać.

Kibice mieli różne transparenty. Pojawiły się na nich takie treści jak "Co wy kur.. zrobiliście z naszym klubem" oraz "Nie jesteście godni podania ręki". Kibice głośno skandowali "piłkarzyki - pajacyki".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna scena! Zobacz, co wymyślił ten "cwaniak"

"Jest Ok. 2000 ludzi. Jak podjechał autobus to ze strony policji poleciał gaz itp. Co mam wam powiedzieć? jest bardzo nerwowo" - relacjonował na Twitterze profil "WiślackaBrać".

Podał on również, że doszło do rozmów. "Klasyczna rozmowa. Piłkarze otrzymali gromkie wyp… jakieś dyskusje, których nikt nie słyszał poza rozmówcami. Tłumaczył się Brzęczek, Frydrych, Sadlok i Zdenek. Koniec. Rozeszli się do domów" - przekazano.






Czytaj także:
> Mistrza Włoch wyłoni ostatnia kolejka. Inter gra do końca
> "Bez walki i charakteru nie da się utrzymać". Piłkarz Wisły mówił o wstydzie

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×