Jan Urban, aktualnie trener Górnika Zabrze, w przeszłości występował w Hiszpanii, konkretnie w Osasunie Pampeluna. Tam zyskał sobie ogromny szacunek.
Teraz kierunek na Półwysep Iberyjski chce obrać Robert Lewandowski, który już zapowiedział, że jego przyszłość w Bayernie Monachium dobiegła końca. Kapitan reprezentacji Polski teraz ma zdobywać gole dla FC Barcelony.
- Nie ma co porównywać Bundesligi z ligą hiszpańską, dywagować, która jest bardziej techniczna, a która opiera się na przygotowaniu fizycznym - przyznał w "Fakcie" Urban.
ZOBACZ WIDEO: Wiemy, kiedy Lewandowski chce odejść z Bayernu i dlaczego
Doświadczony szkoleniowiec jest pewny, że Lewandowski poradzi sobie wszędzie, bo jest po prostu klasowym zawodnikiem, co udowodnił już niejednokrotnie. Wskazuje również, że grając w Bayernie "Lewy" też potrafił być koszmarem hiszpańskich gigantów.
Do samego transferu Urban podchodzi jednak ze spokojem. - Poczekajmy do końca okresu transferowego, jeszcze wiele może się zdarzyć - powiedział.
Czy Lewandowski finalnie trafi do "Dumy Katalonii" czas pokaże. Ostatnio bowiem na horyzoncie pojawił się również... Real Madryt. "Królewscy" zostali z niczym, bowiem celowali w Kyliana Mbappe lub Erlinga Haalanda - pierwszy zdecydował się jednak pozostać w Paris Saint-Germain, a drugi wybrał Manchester City.
I Real nie chciałby pozostać z niczym, a przy okazji, zagrać na nosie swojemu największemu rywalowi. Urban zwraca jednak uwagę, że to może mieć też inne podłoże. - To znana i bardzo często praktykowana taktyka największych hiszpańskich klubów - stwierdził.
Co dokładnie ma na myśli? - Włączają się do gry o zawodnika, którym interesuje się największy rywal albo podkupują sobie zawodników - wyjaśnił.
Zobacz także:
Czy Lewandowski może trafić do Realu? Pojawiły się nowe informacje
Legendy rwą włosy z głowy! Bayern popełnia największy błąd w historii
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)