W kadrze FC Barcelona nie ma wielu piłkarzy, których można sprzedać za duże pieniądze. W obecnej sytuacji finansowej Blaugrany tacy gracze są na wagę złota i mogą pomóc załatać dziurę budżetową. Jednym z nich jest Frenkie de Jong, który otrzymał poważną ofertę od Manchesteru United, który mógł zapłacić za niego 60 milionów funtów.
Holender w piłkę najlepiej grał pod wodzą Erika ten Haga w Ajaksie Amsterdam, który latem przejmie stery w Manchester United. Ponowna współpraca obu panów mogłaby wyjść im na dobre.
Tak się jednak nie stanie. Dziennikarz Oriol Domenech, który zajmuje się sprawami dotyczącymi hiszpańskiego klubu, ujawnił dlaczego pomocnik nie zdecydował się na ofertę Manchesteru United. De Jong chce bowiem zagrać w nowej edycji Ligi Mistrzów, a jak wiadomo, Czerwone Diabły nie zdołały awansować do elitarnych rozgrywek.
ZOBACZ WIDEO: Glik jak Robocop. Wrócił szybciej i gra o kolejny awans
Reprezentant Holandii zagra w Lidze Mistrzów, jednak niekoniecznie w barwach Barcelony. Hiszpańskie media podkreślają, że może dojść do wymiany z udziałem Roberta Lewandowskiego i właśnie Frenkie'ego de Jonga (więcej TUTAJ).
Pomocnik "Dumy Katalonii" wystąpił w 46 meczach swojej ekipy. Strzelił w nich cztery gole i zanotował pięć asyst.
Zobacz także:
Czas na finał Ligi Mistrzów. Oni wiedzą, jak zwyciężać