Na razie przy Drodze Dębińskiej rozstrzygana jest przede wszystkim kwestia odejść. Karierę zakończył Łukasz Trałka, zielonych - zgodnie z pierwotnym planem - opuszcza również Frank Castaneda, ponadto wygasają kontrakty Aleksandra Pawłowca i Mateusza Sopoćki. Tej czwórki w stolicy Wielkopolski już nie zobaczymy.
Warta miała też sporą grupę zawodników wypożyczonych. Na takiej zasadzie do Poznania trafili zimą Jordan Courtney-Perkins, Daniel Szelągowski, Miłosz Szczepański oraz Miguel Luis. Oni wracają póki co do macierzystych pracodawców, ale co najmniej w dwóch przypadkach możliwe są inne rozstrzygnięcia.
Dłuższa współpraca po wypożyczeniach?
Chodzi o Szczepańskiego i Luisa. Ten pierwszy jest związany z Lechią Gdańsk, natomiast Portugalczyk z Rakowem Częstochowa. Obaj czuli się w ekipie Dawida Szulczka bardzo dobrze i chętnie by w niej pozostali.
ZOBACZ WIDEO: Ponad 2 mln wyświetleń. Cały świat pod wrażeniem "Lewego"
- Będziemy chcieli podjąć rozmowy z ich klubami oraz menedżerami w celu przedłużenia współpracy - przekazał pełnomocnik zarządu Warty Poznań ds. sportu, Piotr Barłóg.
Kluczowi piłkarze rozmawiają o nowych umowach
Pracy do wykonania jest jednak więcej. Z końcem czerwca wygasają kontrakty Michała Kopczyńskiego oraz Jakuba Kiełba. Obaj to ważne ogniwa poznańskiej drużyny i Warta nie chciałaby ich stracić.
- Jeśli chodzi o Michała Kopczyńskiego, jesteśmy na dobrej drodze do tego, aby podpisać nową umowę. Trwają też rozmowy z przedstawicielem Jakuba Kiełba - dodał Barłóg.
Zieloni myślą o wzmocnieniach, ale tu na konkrety trzeba jeszcze poczekać. Przy Drodze Dębińskiej najpierw chcieliby wyjaśnić przyszłość zawodników, którzy już grali w zespole. Następnie uzupełniane będą pozycje, które wymagają świeżej krwi.
Czytaj także:
Grzegorz Lato zaskoczył po losowaniu. "Grupa z Katarem byłaby trudniejsza"
Polska poznała rywali na MŚ w Katarze! Mocna grupa i wielkie emocje