Kamil Grosicki zdecydowanie nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w swojej piłkarskiej karierze, co pokazał ostatni sezon spędzony w Szczecinie. Bilans? 27 meczów, dziewięć goli, siedem asyst.
- Wierzę, że zagra jeszcze w fajnym zagranicznym klubie. Nie jest powiedziane, że stanie się to w najbliższym sezonie. Na razie ma do wypełnienia kontrakt z Pogonią. Klub go potrzebuje, ale co się wydarzy w przyszłości? Przekonamy się za jakiś czas - przyznał Daniel Kaniewski w rozmowie z z Polskim Radiem RDC.
Umowa "Grosika" z Pogonią Szczecin obowiązuje do czerwca 2023 roku. To nie odstrasza potencjalnych chętnych. Prezes Jarosław Mroczek robi jednak wszystko, żeby zatrzymać go "u siebie".
ZOBACZ WIDEO: Kto pojedzie na mundial? Listkiewicz: Modlę się, żeby wyskoczył jakiś rodzynek
- Zawsze mówi, że Kamil nie jest na sprzedaż i ja go rozumiem. Musi bronić interesów Pogoni - przyznał Kaniewski, który dodał, że była oferta z Francji. - Prezes Mroczek wyznał, że nie było oferty z Lorient. Z kolei ja wam mówię, że była wysłana. Wciąż może trafić do dobrego europejskiego klubu. Ma to do siebie, że wchodzi do składu i gra pierwsze skrzypce - dodał.
Menedżer 85-krotnego reprezentanta Polski przyznaje, że Grosicki jest w wyśmienitej formie i cały czas jest głodny gry. Bez piłki nie może nawet odpoczywać na wakacjach.
- Ofert nigdy nie brakuje, bo nie pamiętam takiego półrocza, żeby ktoś nie składał propozycji - zakończył Kaniewski.
Aktualnie Grosicki przebywa na zgrupowaniu z reprezentacją Polski, przygotowując się do kolejnych meczów w ramach Ligi Narodów UEFA. Biało-Czerwoni kolejne spotkanie rozegrają 8 czerwca, kiedy to zmierzą się z Belgią. "Grosik" w tym dniu będzie obchodził urodziny.
Zobacz także:
Złe informacje z obozu kadry. Ważny piłkarz opuścił zgrupowanie
Odpalił bombę. Słynny agent zdradził, z kim rozmawia Lewandowski