Znamy przedostatniego uczestnika mundialu! Tańce bramkarza i wielkie nerwy w rzutach karnych

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Noushad Thekkayil / Na zdjęciu: Mathew Ryan (z lewej) i Andrew Redmayne
PAP/EPA / Noushad Thekkayil / Na zdjęciu: Mathew Ryan (z lewej) i Andrew Redmayne
zdjęcie autora artykułu

Australia jedzie na mundial! 120 minut barażu interkontynentalnego z Peru nie przyniosło rozstrzygnięcia, lecz podopieczni Grahama Arnolda wygrali konkurs rzutów karnych.

Ogromna stawka spowodowała, że choć walka była zacięta, to sytuacji oglądaliśmy bardzo niewiele. Na celne strzały trzeba było poczekać aż do końcówki regulaminowego czasu. Wtedy dwie takie próby wyszły "Kangurom".

Gole jednak nie padły i tak samo było w dogrywce, choć w niej bliżsi szczęścia byli piłkarze z Ameryki Południowej. W 107. minucie w słupek bowiem trafił Edison Flores.

O wszystkim zdecydował konkurs rzutów karnych. Tuż przed nim bardzo odważny ruch wykonał Graham Arnold. Selekcjoner Australijczyków zdjął z boiska, broniącego przez 120 minut, Mathewa Ryana i na wojnę nerwów posłał w bój Andrewa Redmayne'a, który przy każdym strzale przeciwnika uprawiał dynamiczne tańce na linii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo wybrał się na pielgrzymkę. Co za poświęcenie!

Długo brakowało efektów, jednak ostatecznie ryzyko trenera się opłaciło, bo choć jako pierwszy uderzenie rywala obronił Pedro Gallese, to i Redmayne miał swoją wielką chwilę, która nastąpiła w szóstej serii. Bramkarz Sydney FC zatrzymał wtedy Alexa Valerę i "Kangury" mogły się cieszyć z awansu (wcześniej wśród Peruwiańczyków w słupek trafił jeszcze Luis Advincula).

Australia została 31. uczestnikiem mundialu w Katarze. Na turnieju głównym zagra w fazie grupowej z Francją, Tunezją oraz Danią.

32., czyli ostatnią reprezentację, która pojedzie na najważniejszą imprezę czterolecia, poznamy we wtorek, gdy w drugim barażu interkontynentalnym Kostaryka (4. zespół eliminacji w Ameryce Północnej i Środkowej) zmierzy się z Nową Zelandią (najlepszą drużyną Oceanii).

Australia - Peru 0:0, rzuty karne 5:4

rzuty karne: X - Martin Boyle (Pedro Gallese obronił) 0:1 - Gianluca Lapadula 1:1 - Aaron Mooy 1:2 - Alexander Callens 2:2 - Craig Goodwin X - Luis Advincula (trafił w słupek) 3:2 - Ajdin Hrustić 3:3 - Renato Tapia 4:3 - Jamie MacLaren 4:4 - Edison Flores 5:4 - Awer Mabil X - Alex Valera (Andrew Redmayne obronił)

Składy:

Australia: Mathew Ryan (120' Andrew Redmayne) - Nathaniel Atkinson (91' Fran Karacic), Bailey Wright, Kye Rowles, Aziz Behich (120' Craig Goodwin), Aaron Mooy, Martin Boyle, Ajdin Hrustić, Jackson Irvine, Mathew Leckie (86' Jamie MacLaren), Mitchell Duke (69' Awer Mabil).

Peru: Pedro Gallese - Luis Advincula, Carlos Zambrano, Alexander Callens, Miguel Trauco, Renato Tapia, Andre Carrillo (65' Edison Flores), Sergio Pena (80' Pedro Aquino), Christopher Gonzales Crespo, Christian Cueva (116' Alex Valera), Gianluca Lapadula.

Żółte kartki: Nathaniel Atkinson (Australia) oraz Edison Flores (Peru).

Sędzia: Slavko Vincić (Słowenia).

Czytaj także: Grzegorz Lato zaskoczył po losowaniu. "Grupa z Katarem byłaby trudniejsza" Polska poznała rywali na MŚ w Katarze! Mocna grupa i wielkie emocje

Źródło artykułu:
Czu Australia wyjdzie z grupy na mundialu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Legionowiak 3.0
14.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Australii za awans na Mundial 2022  
avatar
Cheers
14.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Baraż na słabym poziomie. Myślałem, że Peru to wygra ale zawiodło na całej linii. Niestety zupełnie nie przypominali tej ciekawej drużyny z ostatniego mundialu. Chociaż patrząc na eliminacje w Czytaj całość