Chwile grozy na stadionie ze Szczęsnym. To musiało boleć
Już w pierwszych minutach polscy kibice zgromadzeni na PGE Narodowym przeżyli chwile grozy. Wszystko to przez bolesne zderzenie Wojciecha Szczęsnego z rywalem.
Belgowie bowiem atakowali lewą stroną, Thorgan Hazard wychodził na czystą pozycję na lewym skrzydle. Sytuację postanowił ratować Wojciech Szczęsny, który wyszedł daleko z bramki. Skutecznie, bowiem wybił piłkę na aut.
Jednak przy tej okazji doszło do groźnego zderzenia z belgijskim zawodnikiem. Wojciech Szczęsny upadł na boisko i przez długi czas się nie podnosił. Upadkowi towarzyszył silni grymas twarzy.
Do bramkarza podbiegli jednak lekarze i po kilku chwilach Szczęsny mógł wrócić do gry. Kibice zgromadzeni na stadionie odetchnęli z ulgą.
Wyglądało groźnie https://t.co/9Lpa5lZrTd pic.twitter.com/83bKqYpL1h
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 14, 2022
Czytaj więcej:
Lewandowski jest gotowy na drastyczny krok. Tak chce wymusić transfer
"Biorę to na klatę". Za to przeprosił menadżer Macieja Rybusa