Od czasu ataku Rosji na Ukrainę Anatolij Tymoszczuk ani razu nie sprzeciwił się bandyckiej napaści na swoją ojczyznę. Widać, że nic sobie z tego nie robi, bo nadal pracuje w Zenicie Sankt Petersburg. Często w sieci pojawiają się jego zdjęcia w koszulce klubowej z logiem Gazpromu. Tak było też i tym razem.
Zenit przygotowuje się do Superpucharu Rosji, w którym zmierzy się ze Spartakiem Moskwa. Tymoszczuk, który pracuje w sztabie szkoleniowym Zenita, zapozował do zdjęcia razem z kilkoma piłkarzami. Wszystkim dopisywały humory.
Ukraińskie media od razu zauważyły zachowanie byłego reprezentanta kraju. Większość pisze wprost: "Wyciekło zdjęcie zdrajcy".
Tymoszczuk był legendą ukraińskiej piłki. Słowo "był" ma tutaj kluczowe znaczenie. W trakcie swojej kariery 43-latek aż 144 razy zagrał w reprezentacji narodowej. Ukraiński Związek Piłki Nożnej oficjalnie pozbawił jednak Tymoszczuka wszystkich honorowych tytułów, a także wykreślił go z rejestru piłkarzy, którzy grali w kadrze.
Tymoszczuk karierę piłkarską zakończył w lutym 2017 roku, po czym dołączył do sztabu trenerskiego Zenita. Teraz jest jednym z największych wrogów ukraińskiej społeczności.
Czytaj także:
Minister sportu zareagował na decyzję Michniewicza. Broni selekcjonera
ZOBACZ WIDEO: Co ten 19-latek zrobił?! Hiszpański bramkarz upokorzony