Świetne 6 minut wystarczyło, aby FC Barcelona zabrała wszelkie marzenia Racingu na punkty w tym dniu. Wielkim kunsztem ponownie wykazali się Zlatan Ibrahimović oraz Lionel Messi. Ich dwie akcje najpierw skończyły się bramką Szweda, a następnie jego trafieniem w słupek. Jednak już po chwili Argentyńczyk świetnie zachował się w polu karnym i podwyższył rezultat. Dzieła zniszczenia dokonał Gerard Pique, który wykorzystał świetne podanie piętką Ibrahimovica. Była to jego druga bramka w historii występów dla Barcy.
Po tym szaleńczym zrywie na boisku działo się niewiele. Dopiero w 63. minucie ponownie zabłysnęła gwiazda Messi'ego, który w swoim stylu wymanewrował rywali i pokonał golkipera gości. W całym meczu gospodarzy stać było tylko na jedno trafienie, którego autorem był Oscar Serrano. Tym samym przynajmniej do środowych meczów Barca pozostała liderem.
Po 3 kolejkach najlepszy start w historii występów w Primera Division zaliczyła Mallorca, która jednak we wtorek po raz pierwszy poległa. Trzecie zwycięstwo z rzędu zaliczyła bowiem Sevilla. Po golach Sebastiena Squillaci'ego oraz Diego Perotti'ego podopieczni Manolo Jimeneza już w pierwszej połowie ustalili wynik konfrontacji. Andaluzyjczycy mogli wygrać wyżej, jednak w ataku razili nieskutecznością.
Sevilla - Real Mallorca 2:0 (2:0)
1:0 - Squillaci 16'
2:0 - Perotti 24'
Racing Santander - FC Barcelona 1:4 (0:3)
0:1 - Ibrahimović 20'
0:2 - Messi 23'
0:3 - Pique 26'
0:4 - Messi 63'
1:4 - Serrano 72'
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)