Legia zawiodła na całej linii. Niespodziewana przegrana

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa

Warszawscy kibice mają powody do zmartwień. Legia zanotowała trzecią porażkę z rzędu. Tym razem "Wojskowi" musieli uznać wyższość Motoru Lublin (2:3).

Podopieczni Kosty Runjaicia mieli jednobramkową przewagę od 12. minuty. Lirim Kastrati odnalazł się po centrze z lewej strony boiska i strzałem z powietrza pokonał bramkarza Motoru.

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź drugoligowca. Siedem minut później Motor wyprowadził kontratak, a na listę strzelców wpisał się Damian Sędzikowski, który celnie przymierzył zza pola karnego.

Warszawianie wrócili na prowadzenie przed końcem pierwszej części gry. Maik Nawrocki zapędził się w pole karne przeciwników, otrzymał podanie i strzelił obok interweniującego golkipera.

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". To będzie najgłośniejszy transfer tego lata w Polsce. "Potencjał na bombę"

Druga odsłona należała już do piłkarzy Motoru. Do wyrównania doprowadził Mariusz Rybicki. Skrzydłowy popisał się fantastycznym uderzeniem z narożnika pola karnego, piłka była poza zasięgiem bramkarza Legii.

W 59. minucie boiska wyrzucony został Joel Abu Hanna, defensor nieprzepisowo powstrzymywał rywala w polu karnym. Rafał Król podszedł do piłki i skierował ją do siatki. "Wojskowi" przegrali 2:3 z drugoligowym Motorem.

Dla Legii była to trzecia porażka w okresie przygotowawczym. 20 lipca odbędzie się pożegnalny mecz Artura Boruca, zespół Runjaicia zmierzy się z Celtikiem Glasgow.

Legia Warszawa - Motor Lublin 2:3 (2:1)
1:0 - Lirim Kastrati 12'
1:1 - Damian Sędzikowski 19'
2:1 - Maik Nawrocki 44'
2:2 - Mariusz Rybicki 56'
2:3 - Rafał Król (k.) 60'

Czytaj także:
Duże zmiany w Górniku Zabrze! Podajemy nazwiska nowych graczy. A co z Bartoszem Nowakiem?
Zbigniew Boniek nie gryzł się w język. "Jesteśmy naprawdę biedni"

Źródło artykułu: