Runara Kristinssona martwi, że Pogoń Szczecin rozegra przeciwko KR Reykjavik dopiero pierwszy mecz o stawkę po zmianie trenera z Kosty Runjaicia na Jensa Gustafssona. Szwed rozpoczął pracę z podopiecznymi wraz ze startem okresu przygotowań po długiej kadencji Niemca. Zanim zapozna się z PKO Ekstraklasą, poprowadzi Portowców w eliminacjach Ligi Konferencji Europy.
- Pogoń ma nowego trenera i choć znamy go całkiem dobrze, to jest to dla nas spory problem. Widzieliśmy jeden sparing rozegrany przez Pogoń i na podstawie jednego meczu trudno powiedzieć, jakie zmiany nastąpiły w zespole - opowiada Runar Kristinsson na konferencji prasowej.
- Inna sprawa, że Pogoń nie zmieniła większości zawodników w składzie. Za nią dwa sezony, w których osiągała świetne wyniki i kończyła je na trzecim miejscu w lidze. Pogoń jest silna, przede wszystkim u siebie i czeka nas trudne zadanie - dodaje trener KR Reykjavik.
ZOBACZ WIDEO: Sensacyjny transfer Cristiano Ronaldo? Co się dzieje wokół Lewandowskiego? Z Pierwszej Piłki #13
Islandzka drużyna jest bardziej doświadczona w europejskich pucharach niż Pogoń. Nigdy nie wystąpiła fazie grupowej, ale w eliminacjach miała możliwość rywalizowania między innymi z Celtikiem, FC Basel czy Broendby IF. Kristinsson wypowiada się jednak o szczecinianach z dużym respektem.
- Spodziewamy się trudnego meczu z bardzo dobrym przeciwnikiem. Dla naszego klubu najważniejsze jest pokazać się z jak najlepszej strony i stworzyć sobie jak najlepszą sytuację przed rewanżem w Islandii - zapowiada szkoleniowiec.
KR Reykjavik stacjonuje w Szczecinie od wtorku. Trenował dwa razy na obiektach Pogoni. Przy Twardowskiego chce sprawić niespodziankę podobnej do dającego awans remisu 1:1 Fylkiru Reykjavik z 2001 roku.
Starcie rozpocznie się w czwartek o godzinie 18.
Czytaj także: Kibice się doczekali. Jest pierwszy transfer Pogoni Szczecin
Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę