Wielki transfer FC Barcelona. Gigantyczne pieniądze za piłkarza

Getty Images / Na zdjęciu: Raphinha
Getty Images / Na zdjęciu: Raphinha

Jak informuje włoski dziennikarz Fabrizio Romano, ogłoszenie transferu Raphinhi do FC Barcelona jest jedynie kwestią najbliższych godzin. Klub z Katalonii musi wyłożyć gigantyczne pieniądze.

Mogłoby się wydawać, że FC Barcelona musi oszczędzać na każdym transferze i nie może pozwolić sobie na wydawanie kilkudziesięciu mln euro za piłkarzy, których trudno uznać za graczy klasy światowej.

Okazuje się jednak, że pieniądze na transfer Raphinhi się znalazły. Przynajmniej tak twierdzi Fabrizio Romano. Włoski dziennikarz napisał już słynne "Here we go!", a to oznacza, że do finalizacji pozostało jedynie oficjalne ogłoszenie porozumienia.

Leeds United za swojego skrzydłowego ma dostać 58 mln euro kwoty podstawowej oraz ewentualne dziewięć mln euro zmiennych zapisanych w umowie kupna-sprzedaży piłkarza.

Trzeba przyznać, że jest to bardzo wysoka kwota za piłkarza, który z otwartej gry w rozgrywkach Premier League strzelił zaledwie 13 goli w 65 występach. Dorzucił do tego dorobku 12 asyst.

Legitymizacji tej operacji dodaje regularna gra w barwach reprezentacji Brazylii. Raphinha jest podstawowym wyborem Tite. W koszulce "Canarinhos" wystąpił w dziewięciu meczach. Strzelił trzy gole oraz zanotował dwie asysty.

Obecnie 25-latek przez portal transfermarkt.de wyceniany jest na kwotę 45 mln euro. Kontrakt z "Blaugraną" ma obowiązywać do czerwca 2027 roku.

Zobacz też: 
Wszystko jasne ws. gwiazdora FC Barcelona? To zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów
Legia Warszawa może sprowadzić reprezentanta Polski. Były już pierwsze rozmowy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: uderzył z połowy boiska. Cudowna bramka młodego Hiszpana!

Komentarze (3)
avatar
Addddd
13.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie jestem przekonany za taka kwote tego pilkarza chyba prosza sie o kolejne problemy 
avatar
RychuBombel
12.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak patrzę czy naprawdę Barca chce Lewego wszędzie odpalają kasę a na Lewego brak