Dla obu piłkarzy były to premierowe bramki w barwach Arki. W wyniku ostatnich problemów z napastnikami trenera Dariusza Pasiekę cieszyć może zwłaszcza gol zdobyty przez Bułgara. Dla Sakalieva to dopiero trzeci występ w nowym klubie, pierwszy od początku spotkania. Stojko zastąpił w wyjściowej jedenastce Przemysława Trytkę, który doznał urazu na jednym z treningów. Wcześniej z kolei kontuzja wyeliminowała z gry Tadasa Labukasa. Z konieczności więc duet napastników w pucharowym meczu stanowili Sakaliev z Marcinem Wachowiczem.
Żółto-niebiescy w podróż po Polsce udali się już we wtorek. Taki stan rzeczy spowodowany był występem w Pucharze Polski. Do spotkania z Polonią Bytom Arkowcy przygotowywać się będą na obiektach Hutnika Kraków. Tam bowiem zaplanowane jest krótkie zgrupowanie.
Miejsce w autokarze, który obrał kierunek na południe Polski, znalazło się także dla wspomnianego już wyżej Tadasa Labukasa. W Gdyni mają nadzieję, że Litwin będzie gotowy do gry w najbliższym ligowym spotkaniu, stąd jego obecność w kadrze. Trener Pasieka liczy ponadto na występ Trytki. Absencja któregokolwiek z nich znacznie zmniejszyłaby pole manewru w wyjściowej jedenastce. W odwodzie jest jeszcze Krzysztof Bułka, który może pełnić rolę napastnika. Młody piłkarz Arki potwierdził już zresztą swoje walory w spotkaniu pucharowym, wchodząc na zmianę za Sakalieva. Jego dobry występ podkreślił opiekun żółto-niebieskich.
Pierwsza przeszkoda w Pucharze Polski została pokonana. Awans do 1/8 finału pozwoli w lepszych nastrojach przygotowywać się do niedzielnego pojedynku w ekstraklasie. Dobre humory w Gdyni powoduje także poprawa jakości gry Arki w stosunku do pierwszych meczów sezonu. Ta poprawa przynosi także wymierne efekty w postaci punktów. A te w obecnej sytuacji są żółto-niebieskim bardzo potrzebne. Arka pod wodzą trenera Pasieki zdobyła pięć oczek w trzech kolejnych meczach.
Najbliższy rywal Arki - Polonia Bytom wyraźnie odpuściła sobie rywalizację pucharową. W środowym spotkaniu trener Jurij Szatałow skorzystał tylko z kilku zawodników regularnie grających w pierwszym zespole. Resztę stanowili piłkarze rezerwowi, wsparci młodzieżą. Gracze Polonii wszystkie siły skupiają na lidze, gdyż wiedzie im się nadzwyczaj dobrze. Świetna postawa bytomian w ekstraklasie skutkuje piątym miejscem w tabeli, tuż za plecami Lecha Poznań. W minionej kolejce zespół z Górnego Ślaska sprawił swoim fanom miłą niespodziankę, remisując z Wisłą Kraków 1:1.