- Potrzebujemy jeszcze znaczących wzmocnień, jeśli mamy spełnić oczekiwania. Moim zdaniem powinno być to jeszcze trzech, może czterech klasowych zawodników, których od razu moglibyśmy wkomponować w zespół - powiedział trener Kosta Runjaić na konferencji prasowej.
Jednocześnie nowy trener Legii Warszawa potwierdził, że priorytetem jest zakontraktowanie napastnika. - Są prowadzone rozmowy, ale nie zawsze są łatwe. Na rynku jest wiele klubów, które poszukują tego samego, co my - przyznał Runjaić.
Był wyraźnie niezadowolony z faktu, że na wzmocnienia musi czekać tak długo. Już w najbliższy weekend startuje bowiem PKO Ekstraklasa. - Dla trenera nie jest to optymalny scenariusz. Makana Baku i Paweł Wszołek dołączyli do nas późno i opuścili kilka treningów. W najbliższych tygodniach będziemy musieli doprowadzić ich do poziomu reszty - przyznał Runjaić.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodne, co zrobił piłkarz. Ukradł koledze gola
Dodał jednak: - Pod względem budżetu jesteśmy dużo bardziej ograniczeni niż w poprzednich sezonach, ale okienko zamyka się dopiero pod koniec sierpnia. Będziemy mogli dokonać jeszcze kilku znaczących transferów. Najważniejsze dla mnie jest ściągnięcie zawodnika, który od razu mógłby wejść do zespołu i wnieść jakość.
Mówi się, że jednym z transferów mógłby być... Tomas Pekhart. Czech jakiś czas temu pożegnał się z Legią, wydawało się, że to koniec jego przygody ze stołecznym klubem, ale temat nieoczekiwanie powrócił.
CZYTAJ TAKŻE:
Już wszystko jasne. Polskie drużyny poznały kolejnych rywali w Europie
Wielkie pieniądze leżą na murawie. Tyle już zarobiły polskie kluby