Dla Roberta Lewandowskiego to będzie pierwszy sezon od dwunastu lat spędzony poza Bundesligą. W Niemczach Polak był królem pola karnego, a w ostatnich trzech sezonach zdobywał po ponad 30 bramek.
W FC Barcelonie wszyscy będą oczekiwać od niego podobnego rezultatu. Jednak sama zmiana ligi może skutkować mniejszą skutecznością. Były reprezentant Polski zwraca uwagę na jeden aspekt w drużynie Blaugrany.
- Mam mały znak zapytania, bo jednak hiszpańska La Liga jest trochę inna niż Bundesliga. Także sama Barcelona. Tam gwiazd jest bardzo dużo, a w Bayernie każdy później grał na Roberta. W Barcelonie każdy chce zdobywać bramki, każdy jest trochę egoistą - powiedział Marek Citko w rozmowie z Interią.
Mecze sparingowe w wykonaniu Polaka nie były najlepsze. W trzech starciach nie zdobył żadnego gola, a w ostatnim meczu z New York Red Bulls nie wykorzystał kilku dogodnych okazji. Citko o późniejsze występy kapitana reprezentacji Polski jest jednak spokojny.
- Robert jest zawodnikiem meczowym i myślę, że w trudnych momentach, gdy trzeba będzie zdobywać bramki i pomóc drużynie to pokaże, że on to potrafi - przyznał były piłkarz. A ile bramek będzie w stanie zdobyć w sezonie? - Powyżej dwudziestu spokojnie - odpowiedział Citko.
Czytaj więcej:
"Nie jest pępkiem świata". Niemiecka legenda zaskoczyła po transferze Lewego
Piłkarz brutalnie uderzył sędzię. Jest nagranie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to dwa razy z rzędu. Tak się zabawił piłkarz Realu