Zwrot akcji w szlagierze Fortuna I ligi. Rewelacyjna zmiana Jerzego Brzęczka

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków

Co prawda Wisła Kraków straciła pierwszego gola w sezonie, ale to nie przeszkodziło jej odnieść czwartego zwycięstwa z rzędu. Podopieczni Jerzego Brzęczka pokonali 2:1 GKS Katowice dzięki strzałom Luisa Fernandeza.

GKS przyjechał do Krakowa z mocnym postanowieniem strzelenia Wiślakom pierwszego gola w sezonie. Nie trzeba było długo czekać na skuteczny kontratak zespołu Rafała Góraka. W 3. minucie podanie Patryka Szwedzika trafiło do Adriana Błąda, a ten poradził sobie jednym zwodem z Mikołajem Biegańskim oraz defensorem, po czym oddał uderzenie na 1:0 do odsłoniętej bramki. Najskuteczniejszy w czterech kolejkach pierwszoligowiec pokazał pazur.

Biała Gwiazda musiała wcześnie postarać się o dogonienie przeciwnika. Po falstarcie, podopieczni Jerzego Brzęczka przystąpili do ataku w prestiżowym dla ich szkoleniowca meczu. Natrafili jednak na Dawida Kudłę, który poradził sobie ze strzałami Kacpra Dudy oraz Bartosza Jarocha.

Brzęczek obawiał się konfrontacji z klubem, którego w przeszłości był zawodnikiem oraz szkoleniowcem. GKS mógł robić to, w czym czuje się dobrze, czyli przeprowadzać kontrataki. Zespół z województwa śląskiego przetrwał pierwszy szturm rozdrażnionych gospodarzy i gra wyrównała się.

ZOBACZ WIDEO: Nie przegap meczów Lewandowskiego w Barcelonie!

W drugim kwadransie meczu najciekawsze było uderzenie zza pola karnego Ivana Jelicia Belty, z którym poradził sobie Dawid Kudła. Poza tym Wiślacy kręcili się na obrzeżach szesnastki katowiczan, a w licznych atakach brakowało im porozumienia oraz dokładności. Tym samym GKS utrzymał wynik 1:0 do końca pierwszej połowy meczu.

Najgorszą wiadomością dla gości był uraz Adriana Błąda. Strzelec gola ucierpiał po starciu z Kacprem Dudą. Kontuzja stawu skokowego zmusiła Rafała Góraka do wprowadzenia Dominika Kościelniaka za Błąda.

Biała Gwiazda była na połowie przeciwnika po zmianie stron. Było tam jednak sporo nieudanych kombinacji z udziałem między innymi Momo Cisse oraz Piotra Starzyńskiego. Dwukrotnie główkował po dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry Adi Mehremić, ale brakowało mu dokładności.

Pierwszym zmiennikiem Jerzego Brzęczka był Luis Fernandez. Szkoleniowiec zespołu z Krakowa szukał sposobu na dodanie kreatywności atakom Białej Gwiazdy. Dubler w 67. minucie zakończył kombinację niecelnym strzałem z dystansu. W 71. minucie już przymierzył pod poprzeczkę po sprytnym obróceniu się z piłką w polu karnym i zrobiło się 1:1.

Wisła wyszła na prowadzenie 2:1 w 75. minucie i już go nie oddała. Rewelacyjne wejście na boisko z ławki rezerwowych zaliczył Luis Fernandez. Zdecydował się on na oddanie uderzenia z pokaźnego dystansu i nieprzyjemnie kopnięta piłka zaskoczyła nieprzygotowanego Dawida Kudłę. Beznadziejnie interweniował w tej sytuacji bramkarz katowiczan i GKS nie zapunktował mimo ponad godziny na prowadzeniu.

Wisła Kraków - GKS Katowice 2:1 (0:1)
0:1 - Adrian Błąd 3'
1:1 - Luis Fernandez 71'
2:1 - Luis Fernandez 75'

Składy:

Wisła: Mikołaj Biegański - Bartosz Jaroch, Igor Łasicki, Adi Mehremić, Krystian Wachowiak - Ivan Jelić Balta, Patryk Plewka - Piotr Starzyński (77' Konrad Gruszkowski), Kacper Duda (57' Luis Fernandez), Momo Cisse (76' Mateusz Młyński) - Michał Żyro (90' Enis Fazlagić)

GKS: Dawid Kudła - Michał Kołodziejski, Arkadiusz Jędrych, Grzegorz Janiszewski - Marcin Wasielewski, Marcin Urynowicz, Daniel Dudziński, Grzegorz Rogala - Adrian Błąd (46' Dominik Kościelniak, 61' Marko Roginić), Jakub Arak (70' Zbigniew Wojciechowski) - Patryk Szwedzik

Żółte kartki: Duda, Jaroch, Jelić Balta, Łasicki (Wisła) oraz Dudziński, Jędrych, Kołodziejski (GKS)

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 ŁKS Łódź 34 19 9 6 58:36 66
2 Ruch Chorzów 34 17 11 6 48:33 62
3 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 16 13 5 55:37 61
4 Wisła Kraków 34 18 6 10 61:38 60
5 Puszcza Niepołomice 34 16 10 8 49:36 58
6 Stal Rzeszów 34 14 9 11 57:44 51
7 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 12 13 9 56:47 49
8 Arka Gdynia 34 13 9 12 56:45 48
9 GKS Katowice 34 11 13 10 42:39 46
10 Chrobry Głogów 34 12 9 13 44:54 45
11 Zagłębie Sosnowiec 34 10 12 12 33:43 42
12 Górnik Łęczna 34 9 13 12 40:45 40
13 GKS Tychy 34 10 9 15 46:52 39
14 Resovia 34 9 11 14 43:51 38
15 Odra Opole 34 10 7 17 39:48 37
16 Skra Częstochowa 34 9 4 21 19:50 31
17 Chojniczanka Chojnice 34 5 12 17 35:57 27
18 Sandecja Nowy Sącz 34 5 12 17 28:54 27

Czytaj także: Prestiżowy mecz dla GKS-u Katowice. Niespodziewany lider obnażony
Czytaj także: Pechowy finisz Arki Gdynia. Kolejna strata punktów

Źródło artykułu: