Jednak nie on? Kontrowersje wokół Roberta Lewandowskiego. Jest nagranie

Twitter / Twitter/Eleven Spors / Robert Lewandowski - podczas meczu z Realem Sociedad - zanotował asystę. Choć nie do końca kontrolował piłkę...
Twitter / Twitter/Eleven Spors / Robert Lewandowski - podczas meczu z Realem Sociedad - zanotował asystę. Choć nie do końca kontrolował piłkę...

To był wieczór polskiego napastnika! Dwa gole i asysta - tak brzmią statystyki Roberta Lewandowskiego w meczu Realu Sociedad z Barceloną. Jednak podanie otwierające drogę do czwartej bramki Katalończyków nie do końca było "czyste".

[tag=720]

FC Barcelona[/tag] wygrała swoje pierwsze spotkanie w nowym sezonie ligi hiszpańskiej. Katalończycy pewnie (4:1) pokonali Real Sociedad (TUTAJ znajdziesz szczegółową relację z tego spotkania >>). Formą błysnął Robert Lewandowski, który zdobył dwie bramki. Pierwszą już po 44 sekundach (!) meczu.

Polski napastnik w niedzielę - 21 sierpnia - świętował swoje 34. urodziny. Nie mógł sobie wymarzyć lepszego prezentu, jak dwa pierwsze gole w hiszpańskiej ekstraklasie. "Są urodziny szefa, jest impreza" - komentował na Twitterze znany dziennikarz telewizyjny, Mateusz Borek (TUTAJ więcej szczegółów >>).

O ile bramki Lewandowskiego nie przyniosły żadnego zamieszania i wątpliwości, o tyle asysta Polaka okazała się nieco przypadkowa. Komentatorzy Eleven po meczu poinformowali, że otrzymali statystyki, z których wynika, że należy ją zapisać naszemu napastnikowi, jednak... Sami zobaczcie.

Lewandowski nie był ostatnim dotykającym piłki przed Ansu Fatim, który ustalił wynik spotkania na 4:1. Słusznie zauważyli to komentatorzy Eleven Sports. "Gdzieś tam jeszcze piłkę dotknął Brais Mendez" - powiedzieli na antenie.

I rzeczywiście tak było. Polski napastnik wykonał ruch, który pokazuje, że najprawdopodobniej chciał odegrać piłkę do Fatiego, ale piłka odbiła się jeszcze od nogi pomocnika Realu Sociedad. I tym samym było w tej akcji trochę przypadku. Najważniejsze dla kibiców Barcelony, że bramka jednak padła.

W najbliższą środę (24 sierpnia) Barcelona rozegra towarzyskie spotkanie z Manchesterem City. Dochód z tego pojedynku ma być przeznaczony na walkę z chorobą ALS (stwardnienie zanikowe boczne), na którą cierpi Juan Carlos Unzue - który w swojej zawodowej karierze był bramkarzem oraz trenerem bramkarzy katalońskiego klubu (w latach 2003-2010).

Najbliższe spotkanie ligowe czeka Katalończyków natomiast w niedzielę - 28 sierpnia. Tym razem przeciwnikiem Lewandowskiego i spółki będzie Real Valladolid, który w dwóch pierwszych kolejkach sezonu zdobył jeden punkt.

ZOBACZ WIDEO: Kto lepszy? Lewandowski czy Boniek? Nasi eksperci odpowiadają!

Komentarze (6)
avatar
Dziekuje
22.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ci co widza asyste sa totalnymi zaslepionymi fanatykami drewniaka....widac wyraznie ze zbił mu pilke z nogi i niefortunnie trafiła do gracza barcelony i o zadnej asyscie nie mozna tu mowic 
avatar
werty Q
22.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Jak strzelę w stronę bramki i piłki dotknie bramkarz to komu liczą trafienie? Dla bramkarza? Robi ł zagranie a obrońca dotknął piłki i co nie ma mieć asysty? A jak kopne piłkę i na kępce podsk Czytaj całość
avatar
Mariusz 1972
22.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
To on, poznaję nowy drewniak wystrugany przez Gepetto!!! 
avatar
franekbra
22.08.2022
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Ujęcia hiszpańskiej tv są bardzo słabe ale nie widzę kontrowersji . Lewy zagrywa piłkę, która zalicza kontakt z noga obrońcy . Intencja podania do Fatiego oczywista , wiec w czym problem z asy Czytaj całość