XXII Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2022 odbędą się w Katarze w dniach 20 listopada - 18 grudnia. Na trzy miesiące przed inauguracją czempionatu w mediach powrócił temat traktowania pracowników-migrantów w państwie we wschodniej części Półwyspu Arabskiego.
Jak podała The Associated Press, ostatnio w Katarze zatrzymano ok. 60 zagranicznych pracowników, którzy protestowali z powodu nieotrzymania wynagrodzenia za pracę w ramach projektów związanych z infrastrukturą na piłkarskie MŚ 2022.
Niektórzy z pracowników zostali deportowani bez wypłacenia im pensji (zaległości sięgały podobno nawet siedmiu miesięcy), a wszystko to miało miejsce zaledwie kilka dni przed zapowiedzianą międzynarodową kontrolą.
ZOBACZ WIDEO: Wielka radość Lewandowskiego. "Dostał najwspanialsze, piłkarskie zabawki świata"
Mustafa Qadri, szef firmy konsultingowej Equidem Research, powiedział agencji AP, że osoby aresztowane były przetrzymywane w nieludzkich warunkach. Jeden z zatrzymanych pracowników, któremu udało się zadzwonić z aresztu, opisywał, że widział tam aż 300 osób z Bangladeszu, Egiptu, Indii, Nepalu i Filipin.
Katarski rząd odmówił podania jakichkolwiek informacji o aresztowaniach i deportacjach. "Protestujący zostali zatrzymani za naruszenie przepisów dotyczących bezpieczeństwa publicznego" - podano w krótkim oświadczeniu do mediów.
W kwietniu tego roku Amnesty International alarmowała w swoim raporcie, że ochroniarze pracujący w Katarze przy budowie infrastruktury na mundial, są poddani warunkom - tu cytat: "równym pracy przymusowej" (więcej TUTAJ).
Zobacz:
Co za luksusy! Zobacz, gdzie będą mieszkać Polacy na mundialu