Ochroniarze, pracujący w Katarze m.in. w ramach projektów związanych z infrastrukturą na piłkarskie MŚ 2022, są poddani warunkom "równym pracy przymusowej"- twierdzi Amnesty International.
W najnowszym raporcie, opublikowanym zaledwie kilka dni po losowaniu grup mistrzostw świata (turniej odbędzie się w dniach 21 listopada - 18 grudnia), organizacja pozarządowa, której celem jest zapobieganie naruszeniom praw człowieka, udokumentowała doświadczenia 34 pracowników z ośmiu prywatnych firm ochroniarskich.
"Pracownicy-migranci zwracali uwagę na to, że musieli wykonywać pracę przez miesiące, a nawet lata, bez dnia wolnego. Większość podkreślała, że pracodawcy odmawiali przestrzegania dnia odpoczynku w tygodniu, który jest wymagany przez katarskie prawo. Ci, którzy wzięli jednak dzień wolnego, byli karani potrąceniem z pensji" - czytamy na stronach raportu (cytat za bbc.com).
ZOBACZ WIDEO: Mocne sparingi Polaków przed mundialem w Katarze. "Trochę się tych meczów boję"
29 z 34 ochroniarzy, z którymi przeprowadzono rozmowy, przyznało, że pracowali 12 godzin dziennie przez siedem dni w tygodniu. Jeden z pracowników z Bangladeszu wyjawił, że nie miał wolnego dnia od... trzech lat.
Stowarzyszenie AI stwierdziło również w Katarze przypadki dyskryminacji w miejscu pracy ze względu na rasę, narodowość i język.
- Na kilka miesięcy przed rozpoczęciem mundialu, FIFA musi zrobić więcej, by przeciwdziałać nadużyciom w sektorze prywatnym i naciskać na Katar, żeby zreformował swoje prawo w tym zakresie - zaapelował Stephen Cockburn, szef komórki ds. sprawiedliwości gospodarczej i społecznej AI.
Zobacz:
Mistrzostwa świata w Katarze dla wybranych. Przeciętnego kibica na to nie stać!
Świat już przegrał z Katarem. Śmierć tysięcy poszła na marne