Liverpool przez wiele lat obserwuje Jude'a Bellinghama z Borussii Dortmund. Jednak tym razem nadarzyła się okazja, z której "The Reds" mogą skorzystać. Muszą jednak pamiętać, że czas okienka transferowego ucieka z każdą minutą.
Jak podaje "Express", angielski klub może rozważyć ściągniecie pomocnika z racji zainteresowania BVB usługami Naby'ego Keita. W ten sposób mogłoby dojść do wymiany pomiędzy klubami.
Transakcja ta może zainteresować obu piłkarzy. Gwinejczyk po czterech latach powróciłby do Bundesligi, a Anglik do ojczyzny, dołączając do najlepszej ligi na świecie.
ZOBACZ WIDEO: Wielka radość Lewandowskiego. "Dostał najwspanialsze, piłkarskie zabawki świata"
Liverpool jest w dołku i musi szukać możliwości wzmocnienia swojego składu. Oczywiście powodem fatalnych wyników są w dużym mierze prześladujące kontuzje, ale to nie zmienia faktu, że dobry nabytek mógłby być pożądany przez Juergena Kloppa. Zwłaszcza, że Bellingham to zawodnik, który jest doskonale znany klubowi z miasta The Beatles.
Ekipa z Anfield usytuowała się aktualnie na 16. pozycji w tabeli. Od strefy spadkowej dzieli ją zaledwie jeden punkt. Do tak kiepskiej sytuacji przyczyniło się to, że zespół nie wygrał ani jednego meczu. A takich wyników Premier League nie wybacza.
Były gracz Górnika może wrócić do Polski. Legia zareagowała na ofertę
Co z transferem Bernardo Silvy? Obie strony zabrały głos