[tag=722]
Sevilla[/tag] tylko na początku sobotniego meczu wyglądała jak zespół, który może napsuć krwi FC Barcelonie. Kiedy jednak w 21. minucie Raphinha otworzył wynik spotkania, obraz gry zupełnie się zmienił.
Robert Lewandowski w 36. minucie podwyższył prowadzenie, wykorzystując znakomite podanie od Julesa Kounde. Z kolei Eric Garcia po przerwie ustalił wynik spotkania.
Dla Lewandowskiego był to trzeci ligowy mecz z rzędu z bramką. W sumie po czterech ligowych kolejkach ma już na koncie pięć goli i jest współliderem klasyfikacji strzelców.
Kapitan reprezentacji Polski krótko podsumował w mediach społecznościowych kolejny udany wieczór na murawie. "+3 points" (+3 punkty - ang.) - napisał obok zdjęcia, na którym cieszy się z kolejnej zdobytej bramki. W komentarzach nie zabrakło wyrazów podziwu dla "Lewego" od kibiców.
Czytaj także:
- Sprawdź, kiedy kolejny mecz FC Barcelony
- Zobacz tabelę La Liga po triumfie Barcelony
ZOBACZ WIDEO: 3 mln odtworzeń! Tego gola można oglądać w nieskończoność