Szybki gol ustawił mecz w Kolonii

Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: Kristian Pedersen (FC Koeln) i Andras Schafer (Union Berlin)
Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: Kristian Pedersen (FC Koeln) i Andras Schafer (Union Berlin)

Wciąż niepokonany w Bundeslidze jest Union. Zespół z Berlina w wyjazdowej potyczce z FC Koeln szybko otrzymał w prezencie gola i skromne prowadzenie dowiózł do końca.

W tym artykule dowiesz się o:

Już w 4. minucie meczu w Kolonii padł gol. Do własnej bramki trafił zawodnik gospodarzy Timo Hubers.

Goście chcieli pójść za ciosem i szybko zamknąć spotkanie. Byli tego bliscy. W 11. minucie powinno być 0:2. Jednak Jordan Siebatcheu zmarnował rzut karny.

Z kolei trzy minuty późnej gola Sheraldo Beckera po analizie VAR sędzia anulował.

Piłkarze FC Koeln przebudzili się w drugiej części premierowej odsłony, ale brakowało im skuteczności

Podobnie było po przerwie. Przez ostatnie dziesięć minut potyczki gracze FC Koeln grali w osłabieniu i niemal pewne było, że Union Berlin dowiezie skromne prowadzenie do końca spotkania.

1.FC Koeln - 1.FC Union Berlin 0:1 (0:1)
0:1 - Timo Hubers (sam.) 4'

SC Freiburg - Borussia M'gladbach 0:0

[multitable table=1495 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]

Czytaj także:
Wściekłość kibiców. Wystarczył jeden gest Polaka
Thomas Muller nie wytrzymał po meczu

ZOBACZ WIDEO: Niesamowity początek Lewandowskiego. "Zrobił coś, czego nie potrafiły wielkie gwiazdy"

Źródło artykułu: