Nie był to wybitny rok dla polskich sportowców i sportsmenek, ale kilkoro z nich stanęło na wysokości zadania.
Na igrzyskach olimpijskich w Paryżu zachwycaliśmy się przede wszystkim reprezentacją Polski siatkarzy, która wywalczyła srebrne medale.
We Francji show zrobiła także Aleksandra Mirosław, która najpierw pobiła rekord świata, a potem sięgnęła po złoty medal we wspinaczce na czas. Po latach posuchy odżył także polski boks, a to za sprawą Julii Szeremety, która z Paryża przywiozła srebrny medal.
Z kolei w żużlu klasą dla siebie znów był Bartosz Zmarzlik, który wywalczył piąty indywidualny tytuł mistrza świata! Nie zawiodła też Iga Świątek. Na igrzyskach zdobyła brąz, a wcześniej już po raz czwarty w karierze wygrała Rolanda Garrosa.
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny czas w życiu Pawła Nastuli. "Ciągle czuję jej obecność"
To jednak nie z tego grona Tomasz Hajto wybrał najlepszego polskiego sportowca 2024 roku w 90. Plebiscycie Przeglądu Sportowego i Telewizji Polsat.
Były obrońca kadry postawił na... Roberta Lewandowskiego. To zaskakujący typ. Wiosną i latem Lewandowski zawodził, a Barcelona nie obroniła mistrzostwa kraju. Dopiero na jesień "Lewy" wrócił do swojej znakomitej formy i to zdaniem Hajty wystarczyło, by to właśnie 36-latka uznać za najlepszego polskiego sportowca kończącego się roku.
- Co by nie mówić, ten rok dla Roberta Lewandowskiego w piłce klubowej jest niesamowity. Bije kolejne rekordy i co roku przesuwa granicę wieku, do którego można grać zawodowo w piłkę - tak swój wybór argumentował Hajto, na co dzień ekspert Polsatu Sport.
Na drugim miejscu były piłkarz postawił na Igę Świątek, na trzecim na Aleksandrę Mirosław, na czwartym na Wilfredo Leona, a na piątym na Ewę Pajor.
Gala Mistrzów Sportu podczas której poznamy wyniki 90. Plebiscytu Przeglądu Sportowego i Telewizji Polsat na najlepszego sportowca 2024 roku odbędzie się w sobotę 4 stycznia.