Odkąd N'Golo Kante zameldował się w Londynie, zanotował imponujący progres. Z miesiąca na miesiąc jego umiejętności rosły, aż doszedł do momentu w swojej karierze, w którym trudno wyobrazić sobie drużynę bez niego. Jednak władze londyńczyków być może będą do tego zmuszone, jeśli źle rozegrają negocjacje kontraktowe.
Francuz wszedł właśnie w ostatni rok ważności jego umowy z londyńskim klubem. Rozmowy ws. przedłużenia jego pobytu na Stamford Bridge trwają praktycznie od 2021 roku, lecz do teraz nic w tej sprawie się nie zmieniło. Tak też i nadal pozostanie. Jak podaje "The Athletic", 31-latek odrzucił propozycję nowego kontraktu, ponieważ oczekiwałby dłuższego okresu jego ważności.
Zdaniem źródła, Chelsea miało złożyć ustną ofertę, która mówiła o kolejnych dwóch latach reprezentowania barw "The Blues" przez Kante, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.
ZOBACZ WIDEO: Co robi Krzysztof Piątek? "Przypomina mi jednego byłego piłkarza"
Pomocnik aktualnie mierzy się z kontuzją mięśniową, doznaną podczas spotkania z Tottenhamem (14 sierpnia). Uraz ten wykluczył go z aż ośmiu spotkań, w tym czterech ligowych.
Drużyna słabo sobie radzi bez pracowitego reprezentanta Francji. Idealnie obrazuje to zajmowane przez londyńczyków szóste miejsce w tabeli. Zespół ze stolicy Anglii traci aż pięć punktów do liderującego Arsenalu, tym samym oddalając się na ten moment od rywalizacji o tytuł.
Dotkliwa kara dla polskich klubów. UEFA podjęła decyzję
Kosta Runjaić skomentował klęskę Legii Warszawa