Villarreal przystępował do czwartkowego spotkania w roli zdecydowanego faworyta i podbudowany ubiegłotygodniowym zwycięstwem z Lechem Poznań (4:3). Natomiast Hapoel w poprzedniej serii gier w LKE bezbramkowo zremisował z Austrią Wiedeń.
Od początku rywalizacji zgodnie z przewidywaniami dużą przewagę optyczną mieli podopieczni Unai'a Emery'ego, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i co chwila gościli pod polem karnym gospodarzy.
Jednakże przyjezdni dość długi nie potrafili zagrozić bramce miejscowej ekipy. Dopiero w 28. minucie rzut karny podyktowany za faul Omriego Glazera na Alexie Baenie pewnie wykorzystał Jose Luis Morales.
ZOBACZ WIDEO: Kulisy powołań Michniewicza
Jeszcze przed przerwą podrażnieni takim obrotem spraw piłkarze Hapoelu Beer Szewa starali się odważniej zaatakować, lecz nie potrafili przedrzeć się przez zasieki obronne Żółtej Łodzi Podwodnej.
Tuż po zmianie stron ekipa prowadzona przez trenera Emery'ego grała bardzo wolno i praktycznie nie atakowała, jakby jednobramkowe prowadzenie jej odpowiadało.
Ten minimalizm zemścił się na Villarrealu w 63. minucie, kiedy to Ramzi Safouri wycofał piłkę spod linii końcowej na jedenasty metr do Rotema Hatuela, a ten mocnym uderzeniem pokonał Filipa Jorgensena.
Szalona radość miejscowych kibiców trwała jednak niespełna 240 sekund, gdyż Yeremi Pino posłał dokładne dośrodkowanie spod linii końcowej boiska, zaś mniej więcej z 12. metra piłkę z powietrza uderzył Alex Baena i umieścił ją w siatce.
Później Żółta Łódź Podwodna już nie pozwalała gospodarzom na zbyt wiele, a w końcówce dublet mógł ustrzelić rezerwowy Arnaut Danjuma. Jednakże najpierw przegrał pojedynek sam na sam z Glazerem, natomiast w doliczonym czasie gry fatalnie przestrzelił z rzutu karnego odgwizdanego przez sędziego za faul Dora Michy na Capoue.
LKE, 2. kolejka gr. C:
Hapoel Beer Szewa - Villarreal CF 1:2 (0:1)
0:1 - Jose Luis Morales 28' (k.)
1:1 - Rotem Hatuel 63'
1:2 - Alex Baena 67'
Składy:
Hapoel Beer Szewa: Omri Glazer - Or Dadia, Eitan Tibi, Miguel Vitor, Iyad Abu Abaid (70' Magomed Sulejmanow), Helder Lopes - Ramzi Safouri (70' Dor Micha), Lucas Bareiro, Eden Shamir (83' Sagiv Yehezkel), Eugene Ansah (56' Tomer Hemed) - Astrit Selmani (56' Rotem Hatuel).
Villarreal CF: Filip Jorgensen - Adrian De la Fuente (46' Kiko Femenia), Aissa Mandi, Jorge Cuenca, Johan Mojica - Samuel Chukwueze (46' Nicolas Jackson), Manu Morlanes (75' Arnaut Danjuma), Francis Coquelin (58' Dani Parejo), Alex Baena - Yeremi Pino, Jose Luis Morales (58' Etienne Capoue).
Żółte kartki: Magomed Sulejmanow, Lucas Bareiro, Rotem Hatuel, Astrit Selmani (Hapoel Beer Szewa) oraz Johan Mojica, Jorge Cuenca, Yeremi Pino (Villarreal CF).
Sędziował: Willie Collum (Szkocja).
*w 90+5 min. rzutu karnego nie wykorzystał Arnaut Danjuma (Villarreal CF) - uderzył niecelnie.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Villarreal CF | 6 | 4 | 1 | 1 | 14:9 | 13 |
2 | Lech Poznań | 6 | 2 | 3 | 1 | 12:7 | 9 |
3 | Hapoel Beer Szewa | 6 | 1 | 4 | 1 | 8:5 | 7 |
4 | Austria Wiedeń | 6 | 0 | 2 | 4 | 2:15 | 2 |
Czytaj też:
-> Hiszpanie z uznaniem o piłkarzach Lecha. Tak ich nazwali
-> John van den Brom zaskoczył po porażce Lecha z Villarrealem