Niedawno byliśmy świadkami finału Ligi Mistrzów, na którym to doszło do skandalu. Przed pojedynkiem Realu Madryt z Liverpool FC kibice wdzierali się na stadion bez kontroli ochrony.
W konsekwencji mecz został opóźniony o kilkadziesiąt minut. Po spotkaniu dostaliśmy komunikaty o rozpoczęciu różnych postępowań w stosunku do kibiców, którzy wtargnęli na stadion pod Paryżem.
Do podobnych sytuacji doszło na stadionie Espanyolu Barcelona. Maroko mierzyło się tam z Chile. Przed rozpoczęciem meczu wystąpił problem z dostaniem się na stadion. Kibice nie mieli z tym większego problemu. Zwyczajnie zaczęli przeskakiwać bramki wejściowe.
Estadio del Espanyol en Barcelona. Cientos de marroquíes entran a la fuerza para ver el partido Marruecos - Chile. pic.twitter.com/O6KmvIDHbn
— Caso Aislado (@CasoAislado_Es) September 24, 2022
Maroko ten pojedynek wygrało 2:0. Po meczu kibice nie udali się bezpośrednio do wyjścia ze stadionu. Fani postanowili wbiec na murawę w naprawdę bardzo dużej ilości. Takie sytuacje zawsze są niebezpieczne.
Zobacz też:
Co za gol w Ekstraklasie. Ależ uderzył!
Były bramkarz Liverpoolu wraca do Anglii
ZOBACZ WIDEO: Meksykanie nie przyjechali na zwiady. "Liczył się tylko jeden temat"